Paweł Majka „Niebiańskie pastwiska”

[Laudacja wygłoszona przez dr. hab. Macieja Wróblewskiego podczas uroczystości przyznania Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego w Toruniu dn. 17 września 2016 roku]

Główna Nagroda

Niebiańskie pastwiska Pawła Majki dają czytelnikowi dużą przyjemność lekturową. To prawdziwie widowiskowa powieść. Świat Niebiańskich pastwisk składa się z szeregu ciągów znaczących, które czytelnik bez trudu może odnieść do współczesnych i dawnych znaków kulturowych. Odwołania religijne, etnologiczne, antropologiczne, medyczne, techniczne, biologiczne, a także etyczne, polityczne czynione są przez Pawła Majkę szerokim gestem. Wiele wątków wprowadzanych przez autora budzi wielką ciekawość i dodaje do istniejącego zbioru informacji kolejną. Autor pomysłowo związał z bogatą fabularną materią wątek reporterski, którego bohaterem jest Maska, zwany Profesorem. Problem odrzucenia religii innergetycznej na rzecz życia, odsłania stronę metafizyczną kreowanej rzeczywistości. Podziw budzi kreacyjna pomysłowość Pawła Majki, jego łatwość w tworzeniu postaci i motywów, które wzbogacają snutą opowieść. Gdyby autor bardziej restrykcyjnie podszedł do materii fabularnej pod kątem kompozycji, wówczas powieść zyskałaby na artystycznej ostrości i wymowie ideowej.

Niebiańskie pastwiska są powieścią osnutą wokół wojny prowadzonej między wojskami Wspólnych Przestrzeni a rebeliantami, Irliańczykami, działającymi za sprawą Maski i Pana Ton. Po stronie Wspólnych Przestrzeni zaś znajdują się Cesarz i książę Oruzon, a w zasadzie jego synowie pozorujący walkę o sukcesję. Wojna w opowieści Majki toczy się na kilku planach – boskim, ludzkim i medialnym. Poszczególne siły zmagań, stylizowanych na opowieści mityczne, epos rycerski i powieść historyczną XIX wieku, mogą współdziałać, gdyż wszechświat został spięty siłą innergetyczną. A zatem posiadanie władzy łączy się z dostępem do owych źródeł innergetycznych, rzecz jasna rozproszonych w powieściowym świecie, ale mających swój ośrodek w mitycznej postaci Gai. To ona kumuluje w sobie innergię ze wszystkich źródeł. Zjawisko innergii, uzasadniające działanie wielu postaci, opisane zostało w powieści w kilku miejscach, ale nazbyt skąpo. Jeśli innergia jest inną odmianą energii, mającą dwie postaci – spoiwa materii oraz ciągu informacji – powinna istnieć w powieściowym świecie dość rozbudowana gałąź wiedzy na jej temat, jakaś „innergologia”. Oczywiście, pojawia się postać inżyniera Krajewskiego, który dokonał jako pierwszy pomiaru innergii, lecz to za mało. Trochę brakuje dyskusji, polemik, teorii, spekulacji na temat zjawiska innergii oraz typowego dla nauki rytmu rodzenia się refleksji na temat czegoś, co stanowi istotę stworzonego świata. Zarzut można odeprzeć argumentem, że wiele szczegółowych informacji pozyskujemy w trakcie lektury i wraz z rozwojem akcji wiemy o innergii coraz więcej.

Cenne w powieści są na pewno sceny rodzajowe, przywodzące na pamięć powieść historyczną XIX wieku (A. Dumasa, H. Sienkiewicza), powieść awanturniczo-przygodową, space operę, powieść wojenną spod znaku Amerykańskich chłopców Stevena Phillipa Smitha, opowiadającą o czterech młodych Jankesach, decydujących się na udział w wojnie w Wietnamie. Jest w powieści Pawła Majki wątek reporterski i medialny, w którym temat wojny jako spektaklu wydaje się być nader aktualny, by przypomnieć transmisje na żywo z przebiegu I wojny w Zatoce Perskiej.

Paweł Majka w Niebiańskich pastwiskach podejmuje zagadnienia typowe dla współczesnej literatury fantastycznej, umiejętnie łączy elementy science fiction z fantasy, nie rezygnuje z odniesień do współczesności tej najbardziej bieżącej, gdy bohaterowie mówią o wojnie, gdy uzasadniają swój udział po jednej ze stron. W końcu powieść Pawła Majki jest aktualna wtedy, gdy śledzimy gry pałacowe, zachowanie senatorów, markowaną walkę bliźniaków Oruzona o schedę po swoim ojcu Karolu Oruzonie, gdy przysłuchujemy się rozmowom „mięsa armatniego”, gdy stajemy się świadkami manipulacji obrazami, które mają podniecać społeczność i angażować w dogasającą wojnę. Ponadto autor skreślił wiarygodne portrety psychologiczne wielu ważnych w powieściowym świecie postaci. Na szczególną uwagę zasługuje postać Cesarza Ludwika III, świadomego dramatu swej sytuacji władcy, który wie więcej niż ludzie i czuje więcej niż bogowie, który domyśla się pułapki idei Odnowy i tego, że mimo formalnej supremacji przestaje cokolwiek znaczyć, że jest jedynie marionetką w rękach prawdziwych graczy.

Niebiańskie pastwiska to współczesna powieść utkana z popularnych motywów i wątków, kulturowych znaków w taki sposób, że porusza i zarazem bawi. Docenić trzeba humor i językowe pomysły autora szczególnie w odniesieniu do imion bohaterów: Pniak, Szczurzy Zad, Pan Ton, Piekło, Rumianek, Goryl, Stuchoń, Spaszoff…

Stworzony przez Pawła Majkę świat powieściowy oparty na iluzji i subiektywizmie rozświetlają sceny miłosne i rodzajowe, opisy pojedynków i knajpiane burdy, dysputy teologiczne i innergetyczne. Niekiedy zdobywa się autor na dystans wobec siebie jako powieściopisarza: „Nasza biblioteka. […] Wspaniała, prawda? Mamy tu prawie wszystkie książki, jakie kiedykolwiek zostały wydane na świecie. Także nic niewartą beletrystykę, która przeważnie kurzy się w odległym zapomnianym kącie. Zdaje się, że kilku braci nadwerężyło zasady i stworzyło pająki po to, by mogły zasnuć tamten dział pajęczynami. Ech, młodzieńcza nierozważność!”

Akcja powieści meandruje jak górski strumień. Tu nic nie jest oczywiste, choć autor dokłada starań, by zapętlony, dziwny, czasem odstręczający świat obracał się wedle pewnej logiki, która pozostaje w związku z tym, czego doświadczamy na co dzień. Tu fantastyczność nie tylko służy dobrej zabawie, ale jest znakomitym komentarzem do naszego świata. Odczytując ostatnią stronę powieści Niebiańskie pastwiska, powieści obszernej i wymagającej koncentracji, nie miałem wątpliwości, że Paweł Majka potwierdził nią swój pisarski kunszt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *