„Science fiction” Jacka Dukaja – fragment utworu
„0 0 0 0 … 0 1 1 0 1 1, a potem już poszło, 10-32 sekundy i przestrzeń wybucha we wszystkie strony, materia przeważa nad antymaterią, zagęszcza się wzdłuż drobnych fałd i skaz nieskończoności, kilkaset tysięcy lat – i pierwsze atomy, sto milionów – i pierwsze gwiazdy, niewinne bałwany wodorowo-helowe, z ich ciężkich popiołów zsiada się także Mleczna Droga, i po dziewięciu miliardach lat – Słońce, rozpalone z zimnej chmury […]
Read more