Mamy stronę!
Gdyby strony internetowe miały burty, należałoby dziś o jedną z nich rozbić porządną flaszkę szampana. Wreszcie mamy profesjonalną, ambitnie zaprojektowaną stronę Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego! To ważny moment, bo jak cię widzą, tak cię piszą. Strona, oprócz obszernej części informacyjnej, ma blogi, forum, planowana jest wersja angielska, galeria, będziemy publikować wypowiedzi znanych ludzi, wywiady, recenzje i fragmenty nagrodzonych utworów, a także urządzać rozmaite konkursy.
Warto wymienić głównych animatorów przedsięwzięcia. Inicjatywę i konsekwencję wykazał Tymoteusz Wronka, od strony artystycznej i technicznej wspierał go Łukasz Najda. Oni będą opiekunami tej strony. Twórcą loga Nagrody i cennym doradcą jest Rafał Kosik. Nie można nie wspomnieć o konsultacjach i propozycjach Tomasza Wnuczka i Łukasza Laskowskiego. Moja rola była skromna i ograniczała się głównie do stymulacji, nieraz dość aktywnej, i do dobrych rad. I do udostępnienia zgromadzonych przez siebie materiałów.
Jak wiadomo, równolegle z ustanowieniem Nagrody w 2008 roku sam stworzyłem stronę informacyjną, na pewno nie do końca profesjonalną, ale nieźle spełniającą swoją rolę. Na razie nie zamierzam jej zamykać, a w przyszłości – zobaczymy. Jakieś podstawowe wiadomości o Nagrodzie na pewno na swojej stronie autorskiej pozostawię.
Co dalej? Jak wspomniałem, mamy szerokie plany. Równolegle chcemy rozwijać zawartość merytoryczną i zbudować grafikę, ale taką, która będzie zapierać dech! Chcemy, aby strona miała dynamiczną treść, a więc nie tylko dostarczała bieżących informacji, ale ciągle pokazywały się nowe działy, wypowiedzi, grafiki, materiały. Ile z tego da się zrealizować, zobaczymy, ale jesteśmy jak najlepszej myśli. Wiele będzie zależało od dobrej woli naszych współpracowników i kooperantów, ale najwięcej musimy wymagać od siebie.
Jaka ma być moja rola w tym przedsięwzięciu? Nadal chciałbym być stymulatorem, konsultantem programowym, będę zamieszczał bieżące doniesienia, pilnował niektórych terminów i dostarczał wybranych materiałów. Czuję, że powinienem od czasu do czasu coś napisać na blogu. Nie jestem w stanie przyjąć wielu dodatkowych obowiązków, ale na pewno dołożę swoją cegiełkę do tego ważnego projektu.
Andrzej Zimniak