OLGA TOKARCZUK „EMPUZJON. HORROR PRZYRODOLECZNICZY”

[Laudacja autorstwa dr. hab. Wojciecha Kajtocha, odczytana 16 września 2023]

Złote Wyróżnienie

 

EMPUZJON

„Empuzjon” Olgi Tokarczuk otrzymał Złote Wyróżnienie, gdyż był naszym zdaniem: bardzo dobrym, oryginalnym prozatorskim utworem polskojęzycznym, utrzymanym w konwencji fantastyki. Tokarczuk udało się napisać powieść, w której przeplatają się dwie narracje i trzy główne wątki. Pierwszy związany jest z Mieczysławem Wojniczem, chorym na gruźlicę polskim studentem ze Lwowa, odbywającym w 1913 roku kurację w sanatorium Gorbersdorfie (dzisiejsze Sokołowsko). Kolejny wątek nawiązuje do wielkiej literackiej tradycji dysput – w powieści prowadzonych przez kuracjuszy-współmieszkańców Wojnicza, którzy, coraz to bardziej oszałamiając się miejscową nalewką, dyskutują o wszystkim i o niczym, a w gruncie rzeczy tylko o kobietach. Trzeci wątek dotyczy empuz i łączy się z informacjami o dawnych prześladowaniach czarownic i tajemniczych morderstwach, o których się wspomina w treściowo szczątkowym, lecz ważnym z kompozycyjnego punktu widzenia wątku kryminalnym.

Pierwszoosobowa (w liczbie mnogiej) narracja prowadzona przez tajemnicze empuzy, tj.  kobiece istoty (a może mściwe i domagających się męskich ofiar ich duchy? upersonifikowane siły przyrody?) zamieszkujące okolicę przeplata się z narracją trzecioosobową. Kolejnym wysoko ocenionym elementem literackiego rzemiosła jest akcja powieści. Z początku wydaje się powolna, a nawet nudnawa, by stopniowo czytelnika wciągnąć, przyśpieszyć do tego stopnia, że mający miejsce pod koniec akcji wzrost napięcia jednocześnie nawiązuje do klasycznych, nowelistycznych wzorców i do poetyki gatunków sensacyjnych oraz horrorów. Zatem podtytuł „Empuzjonu” – „horror przyrodoleczniczy” jak najbardziej ma sens.

„Empuzjon” w pełni realizuje fantastyczną konwencję. Narratorek-empuz nie napotkamy w realnym świecie, a artefakty erotyczne w rodzaju kamiennych tuntschi  są  dość nieprawdopodobne. Narratorki – empuzy (tak je nazywamy kierując się tytułem powieści, innych zachęt nie ma), są ni to duchami zabitych lub wygnanych przed wiekami wiedźm, ni to personifikacjami sił natury, mającymi np. całkiem uchwytny związek z grzybniami, czy jakąś jedną, uogólnioną grzybnią. Innym znów razem pada podejrzenie, że są to istoty z innej, niepięciowymiarowej rzeczywistości, więc będące fenomenem zgodnym z konwencją SF, racjonalnym, a może i – przynajmniej wg. niektórych nowoczesnych teorii przestrzeni – możliwym.

Wydanie „Empuzjonu” oznacza, że polska fantastyka po raz pierwszy w swej historii zyskała dzieło, którego twórcą jest autorka o dorobku, wartość którego została już oficjalnie i na forum światowym uznana za wybitną. Będąc dobrze napisanym, godnym i dojrzałym dzieckiem swojej autorki „Empuzjon” jest dziełem, które (tak jak było to w przypadku Stanisława Lema, Jerzego Żuławskiego, Jana Potockiego), w oczach wszystkich świadomych odbiorców literatury w Polsce i na świecie – może nobilitować polską fantastykę literacką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *